Latem skupiamy się na pogodzie, urlopach, trasach i przygodach. Ale samochód ma swoje priorytety – i jednym z nich jest ciśnienie w oponach. To jeden z tych tematów, o których większość kierowców przypomina sobie… gdy jest już za późno. A przecież to właśnie opony łączą nas z drogą – i to od nich w dużej mierze zależy bezpieczeństwo, komfort jazdy i stan naszego portfela.
Upały, długie trasy, większe obciążenie auta – wszystko to sprawia, że latem ciśnienie w oponach zmienia się szybciej i ma większe znaczenie niż zimą. Nieprawidłowe ciśnienie to nie tylko wyższe spalanie – to także gorsza przyczepność, dłuższa droga hamowania, szybsze zużycie opon, a nawet ryzyko ich pęknięcia.
W tym artykule wyjaśniamy, dlaczego właśnie latem warto częściej kontrolować ciśnienie powietrza w oponach, kiedy najlepiej to robić i co może się stać, jeśli to zignorujesz – szczególnie przed wakacyjną trasą.
Spokojna podróż zaczyna się od… manometru.
Wysoka temperatura = wysokie ciśnienie w oponach
Gdy asfalt parzy stopy, to samo dzieje się z oponami. Wysoka temperatura powietrza oraz nagrzana nawierzchnia powodują, że ciśnienie w oponach naturalnie wzrasta. I choć może się wydawać, że to nic złego, to zbyt wysokie ciśnienie może skutkować:
-
mniejszą przyczepnością,
-
szybszym zużyciem środka bieżnika,
-
większym ryzykiem pęknięcia przy obciążeniu (np. bagaż + rodzina + 35 stopni).
Z kolei zbyt niskie ciśnienie? Jeszcze gorzej
Zbyt małe ciśnienie w oponach to nie tylko większe spalanie. Latem oznacza:
-
większe ugięcie opony i nagrzewanie jej boków,
-
zwiększone ryzyko przegrzania i rozerwania przy wyższych prędkościach,
-
dłuższą drogę hamowania, co w mieście czy w trasie może mieć realne konsekwencje.
I co ważne – przy niedopompowanych oponach szybciej zużywają się również zawieszenie i felgi.
Jak i kiedy sprawdzać ciśnienie w oponach?
✔ Raz w miesiącu – i zawsze przed dłuższą trasą.
✔ Na chłodnych oponach – najlepiej rano lub po kilku godzinach postoju.
✔ Zgodnie z wartością z naklejki (drzwi kierowcy / klapka wlewu paliwa) – nie „na oko”!
I nie zapominaj o kole zapasowym. Letnia niespodzianka w postaci pustej „dojazdówki” może zepsuć nawet najlepiej zaplanowaną podróż.
A jeśli kupujesz auto używane – upewnij się, że ktoś wcześniej też o to dbał
Ciśnienie w oponach to niby drobiazg, ale mówi wiele o tym, jak poprzedni właściciel dbał o samochód. Jeśli sprzedaje samochód z flakiem i nie pamiętał o podstawach, jak możesz mieć pewność, że pamiętał o wymianie oleju, rozrządu czy serwisie zawieszenia?
Dlatego warto szukać auta tam, gdzie standardem jest jakość i dbałość o stan techniczny już na etapie sprzedaży.
Sprawdzone auta, pewna jazda
W Programie samochodyzgwarancja.pl znajdziesz używane auta tylko od Autoryzowanych Sprzedawców, którzy dbają nie tylko o wygląd auta, ale i o jego realny stan techniczny. Każdy samochód objęty jest 12-miesięczną Gwarancją w cenie, która zapewnia spokój – nawet jeśli zdarzy się coś niespodziewanego na wakacyjnej trasie.
Bo czasem to właśnie ciśnienie w oponach decyduje, czy Twoje wakacje zaczynają się na plaży… czy na poboczu. Nie ryzykuj – sprawdzaj, kontroluj i wybieraj mądrze.
Przeczytaj również Wakacje samochodem – co sprawdzić przed dłuższą trasą?
Kliknij TUTAJ i przejdź do artykułu
„Bo szwagier zna się na autach” – ile kosztują porady rodzinnych ekspertów?
Szwagier „po brzmieniu wydechu” rozpozna przebieg, poprzedniego właściciela i pogodę w dniu pierwszego przeglądu. Fajnie się pośmiać przy grillu. Przy realnym zakupie liczą się jednak fakty, dokumenty i odpowiedzialność – bo to one decydują o Twoich kosztach i bezpieczeństwie, nie magiczne ucho i intuicja. Autor: Robert Zieliński Cena zakupu ≠ koszt posiadania Najtańsze ogłoszenie rzadko...
3 green flagi sprzedawców samochodów używanych
Zakup samochodu używanego to spore wyzwanie. Ogłoszeń jest mnóstwo, ceny kuszą, zdjęcia wyglądają świetnie, a opisy... cóż, czasem są aż zbyt piękne, by były prawdziwe. Jak w tym wszystkim nie dać się zwieść i rozpoznać uczciwego sprzedawcę? Na szczęście są pewne sygnały – tzw. green flagi, które mogą świadczyć o tym, że masz do czynienia...
Umiesz liczyć? To policz: ile kosztuje spokój ducha
Kupujesz samochód używany? Boisz się wysokiego ryzyka awarii? Według Nas zasługujesz na spokój. Nie na stres, nie na szukanie warsztatu na poboczu, nie na zgrzytanie zębami przy „niespodziance” pod maską. Zasługujesz na pewność, że Twoje auto Cię nie zawiedzie, gdy masz dojechać do pracy, odebrać dziecko z treningu albo ruszyć w trasę. Bo samochód to nie...