
Słowem wstępu: Co poszło nie tak?
Wyobraź sobie sytuację rodem z dramatycznego serialu: sprzedajesz swoje prywatne auto, którym jeździłeś kilka lat. Było sprawne, jeździłeś nim bez większych problemów. Tymczasem nowy nabywca po zaledwie dziesięciu dniach twierdzi, że wartość naprawy silnika przekracza wartość samochodu i żąda zwrotu pieniędzy. Brzmi jak czarny scenariusz? Niestety, na Facebooku aż roi się od wpisów o podobnych zdarzeniach. Jeden z nich stał się punktem wyjścia do dyskusji: czy kupowanie samochodu od osoby prywatnej to większe ryzyko, niż się wydaje?
Sprzedawca ofiarą, kupujący winny?
Fragment posta na Facebooku (z perspektywy sprzedającego):
„Hej, nie jestem handlarzem. Sprzedałem auto, które miałem 5 lat, jeździło, nic się nie działo. Klient kupił, po 10 dniach w aucie grzebał jakiś mechanik, podobno silnik do roboty, wartość naprawy przekracza wartość auta. I teraz niby chcą zwrócić. Co robić?”
Komentarze z internetu – czy wszyscy naprawdę bronią sprzedającego?
Niespodzianką może być fakt, że wielu internautów w komentarzach stanęło w obronie sprzedawcy. Z jednej strony to zrozumiałe – post sam w sobie jest pisany z perspektywy osoby, która czuje się poszkodowana. Z drugiej, czy opinie byłyby równie przychylne, gdyby to kupujący napisał dramatyczny post o tym, że „po kilku dniach auto się rozpadło, a sprzedawca ma to gdzieś”?
Przykładowe komentarze, które pojawiły się pod postem:
1.„Jak grzebał to mógł powymieniać rzeczy.”
– Internauta sugeruje, że skoro mechanik kupującego już ingerował w samochód, nie można mieć pewności, czy nie zostały podmienione kluczowe części.
2.„A skąd masz pewność, że nie został silnik podmieniony lub inne części?”
– Jeszcze radykalniej wskazuje na możliwość oszustwa ze strony kupującego.
3.„Jak grzebał ktoś to nic nie rób. Jak coś się dzieje z autem to ty jako gwarant decydujesz co dalej. Czy mają dać do mechanika czy naprawisz. Aktualnie czekaj na list z pisemnym uzasadnieniem co i jak. Opinia kazia mechanika w sądzie nic nie zmienia musiał by być biegły przy rozbieraniu auta. Miałem raz klienta ,który nawet pismo od prawnika wysłał grzecznie odpowiadasz i na tym kończysz temat”
Gdzie tkwi problem?
Zderzają się tutaj dwie perspektywy. Sprzedający jest przekonany, że auto było sprawne, a kupujący czuje się oszukany, jeśli rzeczywiście pojawiły się poważne usterki. Problem w tym, że przy prywatnej transakcji nie zawsze jest jasne, kto ponosi odpowiedzialność i na jakich zasadach.

Perspektywa kupującego – niewypowiedziany krzyk?
Wyobraź sobie, że analogiczny post tworzy kupujący:
„Kupiłem auto od osoby prywatnej, miało być bez wad. Po niecałych dwóch tygodniach silnik do remontu, koszty naprawy przewyższają wartość samochodu. Zostałem oszukany, co mogę zrobić?”
Zostawmy sobie chwilę na refleksję – jak wtedy wyglądałyby komentarze? Czy wtedy internauci równie chętnie broniliby sprzedawcy, czy może wręcz przeciwnie – zasugerowaliby, że kupujący padł ofiarą oszustwa?
Prywatna transakcja – pięć największych zagrożeń
- Ukryte wady techniczne: Sprzedawca może nie być świadomy poważnej usterki, która ujawni się dopiero po kilkunastu dniach intensywnego użytkowania przez nowego właściciela. Oczywiście, może też być świdomy i specjalnie szybko chcieć się pozbyć „problemu”.
- Zawikłany stan prawny: W przypadku pojazdów kupowanych od osób prywatnych często zdarza się, że dokumentacja auta nie jest w pełni kompletna albo bywa niejasna. Może to oznaczać, że auto jest nadal objęte leasingiem, czy ma zastaw bankowy. Takie nieuregulowane kwestie prawne potrafią ciągnąć się miesiącami i generować dodatkowe koszty lub utrudnienia, a w skrajnych przypadkach nawet uniemożliwić prawne zarejestrowanie pojazdu.
- Brak gwarancji: Przy prywatnej transakcji często nie przysługuje żadna realna gwarancja – jeśli coś się zepsuje, kupujący zostaje z problemem sam.
- Utrudnione dochodzenie praw: Gdy samochód zostaje kupiony od firmy prowadzącej działanośc, prawo jest po stronie kupującego, o wiele łatwniej jest wyegzekwować swoje prawa. W przypadku zakupu od osoby prywatnej trzeba liczyć się z długą „walką”.
- Szara strefa: Wielu prywatnych sprzedawców tak naprawdę prowadzi pseudo-handlarską działalność, ale formalnie pozostaje poza zasięgiem przepisów chroniących konsumentów.
Bezpieczna alternatywa – samochodyzgwarancja.pl
Jeśli chcesz uniknąć podobnych dramatów, warto rozważyć zakup auta z gwarancją od sprawdzonego sprzedawcy. Strona samochodyzgwarancja.pl to pierwsze w Polsce miejsce, dzięki któremu kupujący mogą bezpiecznie nabyć dobry samochód używany:
- Rok Gwarancji w cenie każdego samochodu
- Oferty wystawianie tylko przez Autoryzowanych Sprzedawców samochodów używanych z całej Polski
- Opinie o sprzedawcach, które mogą wystawić tylko prawdziwi kupujący
Dzięki temu Twoja inwestycja w używany samochód nie będzie grą w ruletkę, a pełnowartościowym, komfortowym wyborem.
Przeczytaj więcej w naszym darmowym poradniku
Chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak rozpoznać nieuczciwego handlarza, jakie są najczęstsze zagrożenia przy zakupie auta używanego oraz jak naprawdę wygląda zakup samochodu od osoby prywatnej?
Pobierz nasz bezpłatny poradnik:
„Handlarz handlarzowi nierówny – czyli jak kupić dobry samochód używany”
Znajdziesz w nim szczegółowe informacje o tym, jak ustrzec się przed typowymi oszustwami i co robić, by zakup był bezpieczny.
Podsumowanie – jedna sytuacja, dwie prawdy
Przykład z Facebooka pokazuje, że gdy kupujący i sprzedający patrzą na te same zdarzenia, ich interpretacje mogą być skrajnie różne. Sprzedawca może być przekonany, że sprzedał auto w dobrym stanie, a kupujący – że został oszukany, bo auto okazało się zepsute. Prawda jest taka, że oszukany mógł zostać sprzedawca, jak i równie dobrze oszukany mógł zostać kupujący. Jak i komu teraz coś udowodnić?
Dlatego, jeśli zależy Ci na bezpiecznym i uczciwym zakupie, warto wybrać samochód z pewnego źródła. Jednym z takich źródeł jest strona samochodyzgwarancja.pl, gdzie pojazdy mogą oferować tylko Autoryzowani Sprzedawcy, a każdy samochód ma dodatkowo roczną gwarancję w cenie.
Gdzie znajdziecie Autoryzowanych Sprzedawców samochodyzgwarancja.pl? Sprawdźcie TUTAJ
Przeczytaj także: