Wyobraź sobie: przeglądasz ogłoszenia, trafiasz na pięknego Volkswagena Golfa VII z 2013 roku, od pierwszego właściciela, z przebiegiem około 170 tys. kilometrów. Cena wydaje się rozsądna, sprzedający zapewnia, że samochód był jego „oczkiem w głowie”. Kupujesz, myśląc, że złapałeś okazję życia. Ale czasem okazja staje się niestety przyczyną ogromnych kłopotów. Historia opisana przez członka jednej z grup na social mediach, świetnie pokazuje, jak łatwo wpaść w pułapkę.
Zaczęło się od obietnic – i szybko skończyło się na litrach oleju
Bohater skuszony „świetnym stanem” auta zrobił dziesiątki kilometrów, by dotrzeć po wymarzonego Golfa. Sprzedawca przekonywał, że auto jest w idealnym stanie, z niewielkim zużyciem oleju (ponoć 100 ml na 1000 km). Po kilku dniach eksploatacji odkrywa jednak przerażającą prawdę: auto spala nie 100 ml, ale aż 2 litry oleju na 1000 kilometrów! Jeżdżąc, dosłownie „spalał” pieniądze na olej, co jednoznacznie wskazywało na poważny problem z silnikiem.
Diagnoza mechanika – prawda wychodzi na jaw
Kiedy samochód zaczął wymagać regularnych dolewek, bohater postanowił udać się do zaufanego mechanika. Po przeprowadzeniu szczegółowych badań i pomiarów, mechanik nie miał wątpliwości: silnik wymagał gruntownego remontu. To nie były tylko przypuszczenia – ekspertyza opierała się na zdjęciach z kamery, które jasno wskazywały, że silnik jest mocno zużyty. Diagnoza mechanika była jak zimny prysznic: nieuniknione były koszty na poziomie kilku tysięcy złotych, co znacząco podnosiło całkowity koszt „okazji”.
Nagle sprzedawca zmienia ton
Nowy właściciel kilkukrotnie kontaktował się ze sprzedawcą, próbując dojść do porozumienia. Trzy rozmowy telefoniczne, w których sprzedawca plącze się w zeznaniach, przyznaje, że auto jednak miało jakieś „drobne” problemy, a potem zapewnia, że „można zwrócić samochód” lub, że pokryje część kosztów naprawy. Jednak po kilku dniach zmienia front – nie chce już ani słyszeć o zwrocie auta, ani o dzieleniu się kosztami. Nagle poprzedni właściciel staje się dziwnie nieuchwytny i jak to bywa, zmienia zdanie. Po kilku dniach wycofał swoje obietnice, stwierdzając, że „auto jest takie, jakie było” i „przed sprzedażą wszystko działało bez zarzutu”. Brzmi znajomo?
Nauka na przyszłość – zakup samochodu od osoby prywatnej to realne pułapki
Decydując się na zakup samochodu od osoby prywatnej, musicie mieć świadomość tego, że jest to tak samo ryzykowany wybór, jak ten od handlarza, z komisu..
Samochód, który sprzedaje osoba prywatna już na przestrzeni lat stracił znaczną część swojej wartości. W związku z tym osoba sprzedająca auto chce za nie jak najwięcej „wyciągnąć”, a nie do niego dokładać. Konsekwencją tego jest to, że samochód nie jest odpowiednio przygotowany do sprzedaży, usterki nie zostały naprawione, a wręcz mogą być zatajane przed potencjalnym nabywcą.
Kupno samochodu od osoby prywatnej jest ryzykowne. Ukryte wady, brak gwarancji i trudności w egzekwowaniu napraw mogą sprawić, że pozorna „okazja” przekształci się w prawdziwe utrapienie. Kupując auto od firmy, komisu prawo masz po swojej stronie.
Zakup samochodu od firmy to transakcja objęta formalnymi zabezpieczeniami prawnymi, co znacząco odróżnia ją od zakupu od osoby prywatnej. Jednym z kluczowych elementów jest rękojmia, którą prawo nakłada na sprzedawcę w przypadku transakcji handlowych. Oznacza to, że kupujący ma prawo zgłosić wady pojazdu, które wyjdą na jaw w ciągu dwóch lat od zakupu, i żądać naprawy, obniżenia ceny lub nawet odstąpienia od umowy, jeśli wada jest istotna. Przy zakupie od osoby prywatnej rękojmia obowiązuje, ale często trudno ją wyegzekwować, szczególnie gdy sprzedawca odmawia współpracy lub zataił stan pojazdu.
Kolejnym atutem zakupu od firmy jest możliwość uzyskania gwarancji – dokumentu, który formalnie zabezpiecza stan techniczny pojazdu na określony czas lub przebieg, co daje klientowi poczucie pewności i komfortu w razie wystąpienia problemów z autem
Wybierając auto na samochodyzgwarancja.pl zyskujesz roczną Gwarancję już w cenie pojazdu. Do tego, auta na stronie mogą proponować tylko Autoryzowani Sprzedawcy, a jakość ich usług jest stale potwierdzana przez opinie, które na stronie mogą wystawić wyłącznie prawdziwi kupujący.
Jak kupić dobre auto używane?
O tym, jak ustrzec się przed pułapkami rynku sprzedaży samochodów używanych możesz przeczytać w bezpłatnym poradniku „Handlarz handlarzowi nierówny – czyli jak kupić dobry samochód używany”. Poradnik pobierzesz także w formie audiobooka. W materiale znajdziesz najczęstsze zagrożenia, rady, przestrogi oraz wskazówki dotyczące procesu zakupu samochodu.